Pierwszego grudnia bieżącego roku już po raz trzeci zawodnicy Olimpiad Specjalnych z regionu pomorskiego mieli okazję uczestniczyć w prezentacji przedmeczowej oraz kibicować w czasie meczu zawodnikom Euroligi koszykówki. Tym razem dzięki uprzejmości gospodarzy – drużynie Asseco Prokom z Gdyni aż 35 osób mogło uczestniczyć w wydarzeniu sportowym najwyższej rangi. Wszystko w ramach Europejskiego Tygodnia Koszykówki Olimpiad Specjalnych.
Jednak dla zawodników z sekcji Olimpiad Specjalnych w Uśnicach, Tczewie i Sztumie oraz ich opiekunów i wolontariuszy najważniejsze były minuty przed meczem. Nasza przygoda z koszykówką rozpoczęła się kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania. Już o 17.00 wyruszyliśmy w trasę, zbierając po drodze zawodników i ich opiekunów. Po dotarciu do Gdyni weszliśmy specjalnym wejściem dla zawodników oraz otrzymaliśmy klucze do szatni, gdzie mogliśmy się przygotować do prezentacji przedmeczowej.
Delegacja złożona z 10 zawodników i wolontariuszy miała szansę potrenować paradę z flagą. To bardzo się przydało, bo „nasz” czas to chwila przed meczem i wszystko musi grać co do sekundy. Byliśmy gotowi, otworzyły się drzwi i ruszyliśmy na zalaną światłem i wypełnioną po brzegi salę „Gdynia”. Muzyka, prezentacja zawodników drużyn z Barcelony i Gdyni i flaga Olimpiad Specjalnych wędrująca na środek parkietu niesiona w rękach naszych zawodników… Chwila na prezentację flagi, wspólne rodzinne zdjęcie ze wszystkimi zawodnikami ubranymi specjalnie na ten wieczór w koszulki „Basketball for Everyone” promujące Olimpiady Specjalne. Wszystkich widzów pozdrowił Piotr Szczotka oraz zawodniczka Olimpiad Specjalnych Karolina z sekcji w Uśnicach. Jeszcze uroczyste zejście z parkietu i mogliśmy z trybun obserwować zmagania koszykarzy. Mecz był emocjonujący, gorąco kibicowaliśmy naszym w meczu z Regal FC Barcelona, niestety przegranym 45:76.
Po meczu jeszcze kilka zdjęć i nocny powrót do szkół i domów. Pomimo zmęczenia wszystkim było trudno zasnąć z emocji. Wielkie podziękowania dla Asseco Prokom za wspaniałe przyjęcie otwartość i rodzinną atmosferę. I jeszcze jedno: jak tu nie wierzyć w Świętego Mikołaja, jeżeli zaprosił nas na „Mikołajki z Prokomem”?
Róża Banasik-Zarańska