Sebastian  Świderski to nie tylko Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, to nie tylko wybitny sportowiec, ale i ambasador oraz przyjaciel Olimpiad Specjalnych Polska. Jakie uczucia towarzyszą mu przed Pucharem Świata w Zunifikowanej Piłce Siatkowej, Katowice 2025? Czego życzy uczestnikom wydarzenia? Czy ponownie zobaczymy go na boisku? Wszystko to zdradził w rozmowie z Olimpiadami Specjalnymi Polska.

 

 

 

Czy wierzysz, że takie wydarzenia jak Puchar Świata w Zunifikowanej Piłce Siatkowej Olimpiad Specjalnych, Katowice 2025 mogą realnie zmieniać postrzeganie osób z niepełnosprawnościami?

Oczywiście. Na co dzień może mamy styczność z tymi osobami, natomiast nie zwracamy na nich tak bardzo uwagi. A takie wydarzenia pokazują, że niepełnosprawni są pełnowartościowymi uczestnikami życia społecznego. Bawią się, uprawiają sport, radują i czasami smucą. Jak każdy z nas. Należy im się uwaga i szacunek jak każdemu z nas.

Polska piłka siatkowa jest dziś symbolem sukcesu i wspólnoty. Jak doświadczenia siatkówki mogą inspirować takie inicjatywy jak Olimpiady Specjalne?

Współorganizacja Pucharu Świata w Zunifikowanej Piłce Siatkowej, Katowice 2025 jest uzupełnieniem naszego federacyjnego portfolio. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie robiliśmy. A my, jako Federacja chcemy też wychodzić z „naszej bańki”. Więc to wydarzenie idealnie współgra z naszymi potrzebami. Siatkówka otwiera na świat – nie tylko hala, nie tylko plaża ale też współpraca z organizacjami, które nie do końca są kojarzone z naszym sportem. Olimpiady Specjalne akurat od kilku dobrych lat promują siatkówkę, więc to połączenie jest idealne dla każdej ze stron.

Piłka siatkowa ma swoich oddanych kibiców. Czy siatkarscy fani mogą też pokochać piłkę siatkową w wersji zunifikowanej?

Jak najbardziej. Tylko trzeba odpowiednio opakować i pokazać ten produkt. Bo żeby wejść na wyższy poziom musimy zadbać o marketing i wizerunek. Jeśli chodzi o emocje, autentyczność, szczerość – to wszystko jest w Olimpiadach Specjalnych. A kibice to kochają. Myślę, że w Polsce jest duża szansa by piłka siatkowa w wydaniu zunifikowanym mogła się dalej rozwijać.

Co chciałbyś powiedzieć sportowcom, którzy przyjadą do Katowic na Puchar Świata z Zunifikowanej Piłce Siatkowej, Katowice 2025?

Przede wszystkim, żeby dobrze się bawili. Żeby pamiętali, że Spodek to dla nas miejsce specjalne, historyczne. Ten obiekt jest przesiąknięty potem polskiego sukcesu, który został wylany na niezliczonych meczach reprezentacji Polski. Jestem przekonany, że każdy uczestnik tego wydarzenia tę niezwykłą aurę Spodka poczuje.

W Meczu Gwiazd zobaczymy Ciebie ponownie na parkiecie. Będzie ogień czy raczej będziesz oszczędzać swoje kolana?

(śmiech) Niestety jeżeli wystąpię to raczej w minimalnym wymiarze. Mój kręgosłup nie pozwala na aktywne uczestnictwo w tego typu spotkaniach. I bardzo żałuję, że nie będę mógł pograć na sto procent bo to zawsze jest frajda.