Mama podwójnego złotego medalisty w bowlingu Patryka Jaszcza miała możliwość dzielić radość zwycięstwa ze swoim synem. Barbara Jaszcz przemierzyła pół świata, żeby móc cieszyć się atmosferą Igrzysk w Los Angeles. Razem z nią wybrała się w podróż jeszcze jedna Pani – Anna Iwańska, mama pływaczki Kingi Iwańskiej, która rozpocznie sportową rywalizację w środę. Obie odważne mamy, nie bacząc na przeciwności, postawiły na swoim i są z nami w Los Angeles. Ze względu na ogromną odległość i wysokie koszty to jedyni rodzice naszych zawodników, którzy dotarli do Kalifornii. Obie Panie są obecne na wielu arenach Igrzysk i jak zapewniają kibicują w imieniu wszystkich polskich rodziców naszym zawodnikom.