W dniach 27-30 marca 2014 roku sześcioro zawodników z Oddziału Świętokrzyskiego miało przyjemność uczestniczyć w Narodowym Mityngu Pływackim Olimpiad Specjalnych pod patronatem księżnej Monako Charlene.
27 marca wczesnym rankiem stanęliśmy na lotnisku Chopina, skąd samolot linii Lufthansa zabrał nas najpierw do Monachium, a potem do Nicei. Lądowanie w Nicei było miłym zaskoczeniem, już z okien samolotu zachwycaliśmy się pięknymi widokami Riwiery Francuskiej i egzotycznej roślinności. Nie wszyscy mieli wcześniej okazję zobaczyć rosnące palmy w naturalnych warunkach. Z lotniska odebrali nas organizatorzy i przewieźli busem do Monako oddalonego o około godzinę drogi. Zostaliśmy zakwaterowani w hotelu tuż przy porcie jachtowym.
Następnego dnia po wczesnym śniadaniu udaliśmy się na olimpijski basen w Stade Louis II, gdzie odbyły się preeliminacje. Po nich, ruszyliśmy z mapami w rękach na czterogodzinną pieszą wycieczkę po Monako. Podziwiając i fotografując te bajeczne miejsce, dotarliśmy do początku toru Formuły 1 w Monte Carlo. Niestety czas nie pozwolił na więcej, gdyż musieliśmy wracać na Ceremonię Otwarcia Mityngu.
W sobotni poranek nasi zawodnicy wystartowali w finałach.
Jowita Macias z KOS Grom z Buska-Zdroju zajęła 3. miejsce na 25 m stylem dowolnym i 4. miejsce na 25m stylem grzbietowym.
Wiesław Kusak z KOS Top w Łagiewnikach zdobył złoty medal na 25 m stylem dowolnym i srebrny medal na 25 m stylem grzbietowym.
Rafał Ciba z KOS Niepokonani z Sandomierza na 25 m stylem dowolnym zajął 3. miejsce, natomiast na dystansie 50 m 2. miejsce.
Ryszard Kołodziej z KOS Tornado ze Skarżyska-Kamiennej zdobył srebrny medal na 25 m stylem dowolnym i 4. miejsce na dystansie 50 m.
Mateusz Baczewski z KOS Olimpijczyk z Końskich wywalczył srebrny medal na 25 m stylem klasycznym i zajął 5. miejsce na dystansie 25 m stylem grzbietowym.
Krzysztof Linek z KOS Super Nowa ze Zgórska zdobył złoty medal na dystansie 50 m stylem dowolnym i srebrny medal na 25 m stylem klasycznym.
Po skończonych startach i ceremoniach dekoracji udaliśmy się starą kamienista drogą wśród egzotycznej roślinności na dziedziniec Pałacu Książęcego. Z pałacowego wzgórza podziwialiśmy panoramę na cudowne Monako. Wróciliśmy na kolację i dyskotekę w nocnym klubie. To był bardzo intensywny i równocześnie wspaniały dzień.
W niedzielny poranek po śniadaniu – spacer po nabrzeżu wzdłuż lądowiska dla helikopterów i ostatni rzut oka na Monako – wróciliśmy, najpierw do Nicei, potem do Warszawy, trochę zmęczeni, ale bardzo szczęśliwi, że mogliśmy zobaczyć tak urokliwe miejsce.